
Talizman
przez długi czas błąkał się po obrzeżach Krakowa, wpadł w leśną pułapkę,
która zadawała mu ból przez wiele dni. Miał trafić do schroniska w
Olkuszu ale na szczęscie przyjechał do Krakowa do schroniska. Łapa
Talizmana zwisała na kawałku skóry. W zasadzie bardziej odpadła niż
została amputowana.
Talizman jest dużym, wychudzonym psem, w typie ogara. Jest spokojny i
niekonfliktowy w stosunku do innych psów. Potrzebuje profesjonalnej
opieki po amputacji tylnej łapy. Prosimy o pomoc w szukaniu domu stałego
lub tymczasowego, o zdjęcia i ogłoszenia.
2 komentarze:
Niestety Talizman nie doczekał swojego domku. Nie będzie miał już kochanego pana, który by z nim wychodził na spacerki, dawał smakołyki, piescił i zapewniał mu bezpieczeństwo. Obrażenia były tak wielkie, rana tak głęboka, że wdało się zakażenie i neistety Talizman odszedł za Teczowy Most.
Badź szczęśliwy Talizmanku
Prześlij komentarz